Fibryna: biostymulacyjna innowacja

Fibryna bogatopłytkowa, podobnie jak popularne osocze, jest uzyskiwana z krwi pacjenta. Prof. Joseph Choukroun z Francji pracował nad optymalizacją procesu obróbki i podawania preparatu. Czy mu się udało? Jego wykład – zdaniem prof. Pawła Surowiaka – był najciekawszą prezentacją na temat biostymulacji podczas całego XV Międzynarodowego Kongresu Medycyny Estetycznej i Ant-Aging w Warszawie

Prof. Joseph Choukroun jest francuskim chirurgiem i anestezjologiem. Od lat zajmuje się „zarządzaniem bólem”,  biostymulacją oraz przewodzi SYFAC – Międzynarodowemu Sympozjum nt. Czynników Wzrostu. Zaproponował on zastosowanie fibryny bogatopłytkowej (FRP) m. in. w medycynie estetycznej. Fibryna, podobnie jak znane osocze bogatopłytkowe (PRP), jest uzyskiwana z krwi pacjenta poprzez jej odpowiednią obróbkę. Jest to jednak preparat o innych właściwościach. Uzyskuje się go wprawdzie w procesie odwirowania krwi, jednak dużo wolniejszym.

Zdaniem prof. Choukrouna opracowana przez niego procedura odwirowania krwi sprawia, że preparat, który podaje się pacjentowi, zawiera nie tylko płytki krwi i czynniki wzrostu, ale również innego rodzaju komórki, wpływające pozytywnie na proces regeneracji, w tym także mezenchymalne komórki macierzyste. Dzięki temu efekty terapeutyczne w postaci regeneracji, “odmłodzenia” skóry mogą być  po pierwsze lepsze, po drugie dłużej się utrzymują. Według francuskiego lekarza zbyt duże szybkości odwirowania krwi, prowadzą do utraty wielu atrakcyjnych terapeutycznie komórek.

Innowacyjne podejście

Z prezentacji, które dotyczyły metod biostymulacyjnych, najciekawsza podczas ostatniego XV Kongresu była ta dotycząca fibryny bogatopłytkowej – mówił w rozmowie z “Rynkiem estetycznym” prof. dr hab. n. med. Paweł Surowiak, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging.

Wyniki badań, które pokazał prof. Choukroun były bardzo interesujące. To jest modyfikacja odzyskiwania płytek. Z badań wynika, że w roztworze udało się mu uzyskać nawet mezenchymalne komórki macierzyste – zauważa polski ekspert. Według niego to bardzo cenna praca. – Kierunek optymalizacji preparatu był moim zdaniem zaniedbany przez dystrybutorów osocza bogatopłytkowego, którzy nie pokusili się o próby doskonalenia, czy to procedury obróbki krwi, czy schematu dawkowania – mówił ciesząc się, że tego typu pracę podjęto.

Joseph Choukroun podczas wykładu tłumaczył, że głównym czynnikiem gojenia się tkanek i regeneracji jest szybkość oraz jakość tworzenia się nowych naczyń krwionośnych. Istnieje wiele czynników, które mogą stymulować tworzenie się nowych naczyń. Profesor wyjaśniał, że są wśród nich czynniki wzrostu, białka i hormony.

Jego zdaniem zastosowanie techniki PRF (Platelet Rich Fibrin – fibryna bogatopłytkowa) prowadzi do regularnego i ciągłego uwalniania czynników wzrostu w ciągu jednego tygodnia od zabiegu, co więcej zapewnia również dostęp do białek macierzy zewnątrzkomórkowej, takich jak włóknik, kolagen typu IV, elastyna. – W efekcie uzyskuje się skuteczną stymulację wzrostu naczyń krwionośnych – przekonuje francuski lekarz.

Jak zauważa odkąd zaczęto stosować koncentraty płytkowe rola leukocytów była często pomijana i stanowiła źródło wielu kontrowersji. Tymczasem on od początku bronił koncepcji związanej z leukocytami. Według niego dostępnych jest wiele danych potwierdzających, że leukocyty, a w szczególności monocyty i granulocyty, odgrywają kluczową rolę w procesie tworzenia naczyń krwionośnych a co za tym idzie w procesach regeneracyjnych. (…)

Wolniej oznacza lepiej

Odpowiadając na pytania “Rynku estetycznego” prof. Paweł Surowiak wyjaśnia, że w metodzie klasycznej – osocza bogatopłytkowego – płytki krwi natychmiast uwalniają duże stężenia czynników wzrostu. Z kolei w przypadku fibryny bogatopłytkowej PRF płytki krwi osiadają na włóknach fibrynowych i powoli uwalniają czynniki wzrostu… (…)

Okładka magazynu "Rynek estetyczny" numer 1/I-III/2016
Okładka magazynu “Rynek estetyczny” numer 1/I-III/2016

Chcesz wiedzieć więcej? Cały artykuł i wiele innych ciekawych materiałów nt. zabiegów medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.

Zapraszamy do PRENUMERATY

lub do EMPIKu


Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>