Gdzie kończy się kosmetologia i zaczyna medycyna

Kosmetologia dynamicznie się rozwija. Jest coraz więcej osób w tym zawodzie, które wykonują coraz bardziej zaawansowane zabiegi. O tym w którym momencie zaczyna się medycyna, o bezpieczeństwie klientów salonów piękności oraz o zakresie kompetencji rozmawiamy z Hanną Dolecką, doświadczoną kosmetolog, wykładowcą Collegium Cosmeticum w Toruniu*

Hanna Dolecka
Hanna Dolecka

Rynek estetyczny: – Jakie są główne kierunki rozwoju kosmetologii?

Hanna Dolecka: – Kosmetologia XXI wieku, dzięki dynamicznemu rozwojowi biochemii, dzięki odkrywaniu nowoczesnych metod pozyskiwania substancji aktywnych i ich nośników jest dla osób ją praktykujących ogromnym wyzwaniem. Dopinguje do permanentnego uzupełniania wiedzy, szkolenia się u wybitnych fachowców. Jednak wiedza i umiejętność doboru kosmetyków, opracowania efektywnego zabiegu to tylko jedno ogniwo.

Bardzo ważnym aspektem, o którym nie należy zapominać w ferworze nowych informacji, jest praca z człowiekiem. Jej celem jest uzyskanie pełnej satysfakcji klienta. Jako kosmetolodzy staramy się działać holistycznie a więc równoważyć ciało, duszę i umysł.

Techniki zabiegowe mają sens tylko wtedy, gdy wiemy dlaczego musimy zastosować ten a nie inny produkt, dlaczego powinniśmy wesprzeć się odpowiednią aparaturą oraz jaki efekt chcemy osiągnąć na skórze. Moim zdaniem obecnie techniki skojarzone, łączone dają najlepsze efekty. Kosmetolog może je sam komponować, jednak musi posiadać odpowiednią wiedzę.

– Wraz z rozwojem kosmetologii, osoby wykonujące zabiegi korzystają z coraz bardziej zaawansowanych technologii, zdarza się, że z laserów, czy innych urządzeń emitujących energię. Czy to jest bezpieczne dla ich klientów?

– Nie ma nowoczesnej kosmetologii bez zastosowania aparatur emitujących energię. Mam na myśli np. fale radiowe, fale elektromagnetyczne o określonej długości a więc też lasery. Nie wchodzi w grę używanie laserów ablacyjnych. Za to już IPL, Vpl należą do narzędzi kosmetologicznych.

Na co dzień stosujemy jonoforezę, sonoforezę, laserową epilację, prąd o częstotliwości radiowej RF, głównie w celu powstania mikrokanalików do przezskórnego transportu substancji aktywnych, fale dźwiękowe do pillingu kawitacyjnego, liftingu ultradźwiękowego oraz prąd wysokiej częstotliwości do koagulacji teleangiektazji, naczyniaków rubinowych i gwieździstych oraz bezpiecznych zmian skórnych, np. włókniaków miękkich.

Pyta Pan, czy są to zabiegi bezpieczne dla klientów. Zabiegi te wykonujemy po odpowiednich szkoleniach. Wiele z nich jest w programach wyższych uczelni i tak powinno być. Znakomitym przykładem jest Collegium Cosmeticum, intensywne studium szkoleniowe realizowane przez  LNE  wraz z dr Arturem Markowskim, twórcą projektu i Stowarzyszeniem “ Przyjazna Kosmetyka”. To wspaniałe kompendium wiedzy.

Klientka, czy klient będą się czuli bezpiecznie w takim gabinecie, gdzie jest przyjazna atmosfera, otwartość, odczucie chęci pomocy, wiedza, profesjonalne podejście do problemu. Wymienione przeze mnie zabiegi są włączane do zabiegów pielęgnujących mających na celu ujędrnienie, utrzymanie skóry w dobrej kondycji, upiększenie i rewitalizację.

– Środowiska lekarskie związane z zabiegami estetycznymi zwracają uwagę, że wielu kosmetologów wykonuje procedury, które powinny być zarezerwowane dla lekarzy. Czy kosmetolog powinien używać wypełniaczy na bazie kwasu hialuronowego, albo toksyny botulinowej w swojej praktyce?

– Powiem o rzeczy bardzo istotnej… (…)

Okładka magazynu „Rynek estetyczny” numer 2/IV-VI/2016
Okładka magazynu „Rynek estetyczny” numer 2/IV-VI/2016

Chcesz wiedzieć więcej? Cały artykuł i wiele innych ciekawych materiałów nt. zabiegów medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.

Zapraszamy do PRENUMERATY

lub do EMPIKu

* W wydaniu papierowym podaliśmy poprzednie miejsce pracy Pani Hanny Doleckiej Wyższą Szkołę Nauk o Zdrowiu w Bydgoszczy


Komentarze

  • Witam serdecznie,
    Kilka pytań do Pani Kosmetolog:
    1. Co robi kosmetolog w przypadku zatoru naczyniowego spowodowanego podaniem kwasu hialuronowego?
    2. Czy kosmetolog potrafi rozpoznać zator tętniczy lub żylny?
    3. W jaki sposób kosmetolog rozpoznaje “bezpieczne zmiany skórne”?
    4. Co kosmetolog robi w razie wystąpienia ewentualnego krwawienia podczas usuwania zmian skórnych?
    5. Pisze Pani ” do nas kosmetologów przychodzą zdrowi ludzie” – jak Pani to rozpoznaje? Czemu ja rzadko spotykam w moim gabinecie medycyny estetycznej całkowicie zdrowych pacjentów a Pani ma samych zdrowych? Jak myśli, z czego to wynika?
    6. “Nasi klienci powinni byc zobowiązani do podpisania zgody” – to Pani słowa. Chciałbym dodać, że zgoda powinna być świadoma a pacjent powinien otrzymac informacje o przeciwwskazaniach zdrowotnych i powikłaniach.
    7. Ubezpieczyciel, który ubezpieczył kosmetologów został wprowadzony w błąd w przypadku niektórych procedur, które sa wyłącznie w gestii lekarzy.
    8. Manualne oczyszczanie skóry jest zabronione w gabinetach kosmetologicznych ze względu na dużą możliwośc zakażenia bakteriami z grupy Mycobacterium. Gabinety kosmetologiczne podlegają łagodniejszym restrykcjonm epidemiologicznym niz gabinety lekarskie.
    Pozdrawiam.

    • Anna Kępka napisał:

      Panie doktorze. Bardzo cieszę się , że Pan o tym pisze . Przynajmniej połowa moich pacjentów miała powikłania po wizycie u osoby nieuprawnionej. 2 miesiące temu w moim gabinecie pacjentka po zabiegu dostała dwukrotnie w odstępie ok.30 sekund napadu padaczkowego ( pierwszy raz, wywiad w tym kierunku nieobciążony). Podałam Relanium, BO MIAŁAM LEK I WIEDZĘ , CO POWINNAM PODAĆ. Ciekawe co podałaby Pani kosmetyczka lub kosmetolog i jak by to podała? To jest “tylko” napad padaczkowy, a co we wstrząsie anafilaktycznym? Nie wiem , co możemy jeszcze zrobić, żeby raz na zawsze przerwać ten proceder w nieuprawnionych rękach. To nam lekarzom zarzuca się materialną pazerność, a mam wrażenie, że jest inaczej. Pozdrawiam.

      • "Doktor Ewa" napisał:

        Najwięcej wstrząsów anafilaktycznych jest po zjedzeniu orzeszków ziemnych więc powinno się je chyba jeść wyłącznie w towarzystwie osób “uprawnionych” ? Zamiast wypisywać głupoty proszę sobie przypomnieć o wstrząsie anafilaktycznym i czasie w jakim może wystąpić od podania m.in. orzeszka.W części przypadków może pani co najwyżej dodać otuchy przez telefon takiemu pacjentowi.

        • Anna Kępka napisał:

          Proszę Pani ” Doktor Ewa”… wstrząs anafilaktyczny po orzeszkach ziemnych występuje najczęściej u dzieci, u dorosłych najczęściej przyczyną są leki i użądlenia . Natomiast wstrząs anafilaktyczny rozwija się do 30 min od kontaktu z alergenem ( 80-90% przypadków), a powyżej 72h w 10% przypadków. Proponuje przeanalizować jeszcze zawartość zestawu wstrząsowego , który musi mieć każdy lekarz w gabinecie. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.

      • A gdyby ta pani dostała ataku w domu, to czy ktoś by jej coś podał? Tak się składa, że nie każdy ma w domu lekarza.

    • kosmetolog napisał:

      Szanowny Panie Piotrze.
      Lekarze jako pierwsi zaczęli podawać wypełniacze pacjentom i dzięki Wam LEKARZOM my kosmetolodzy wiemy o skutkach ubocznych medycyny estetycznej, więc skąd ten atak na nas kosmetologów?
      Zadaje Pan nam proste pytania, bo niech Pan sobie wyobrazi,że lekarze są szkoleni najczęściej przez tych samych szkoleniowców co kosmetolodzy. Ja natomiast byłam na szkoleniu z wypełniaczy,gdzie byli z nami dermatolodzy,którzy przez 20 lat swojej medycznej praktyki w przychodni nie mieli do czynienia z igłą i jak mieli się wkłóć w skórę, to niejeden menel po 2 miesięcznym chlaniu nie miał takich trzęsących się rąk jak oni a, co tu dopiero myśleć o dostaniu wstrząsu anafilaktycznego przy nich. Nasi celebryci chodzą do lekarzy na wypełniacze i dlatego tak wyglądają strasznie, bo lekarze nie są wizażystami i nie przywiązują uwagi do asymetrii twarzy. Powiększanie ust, wypełnianie doliny łez, czy też ostrzykiwanie botoxem w celu likwidacji zmarszczek mimicznych są zabiegami nie leczniczymi, pomimo tego że botox jest na receptę a zabiegami upiększajacymi i tak samo lekarz czy kosmetolog odpowiadaja z powództwa cywilnego za nieudany zabieg. Lekarskie ubezpiecznie tyczy się leczenia szpitalnego czy ambulatoryjnego a nie upiększania. Proszę spojrzeć na statystyki pozwów lekarskich a kosmetycznych, kto wiecej szkodzi ludziom ?Co się tyczy samej wcześniejszej specjalizacji w kierunku dermatologii 3 dniowej, to już nie chcę mówić. Znajomy mój jest dr.nauk medycznych, a jak spytałam go jak działają hapteny, to powiedział mi, że nie wie bo zjechał cały egzamin z immunologii od kolegi, więc lekarze jak się okazuje są też nie zawsze douczeni, a tytuły posiadają.Chce Pan robić porządki, proszę najpierw zacząć od swojego podwórka.

      • kosmetolog napisał:

        Co się tyczy bakterii, to Wy lekarze zmuszacie nas pacjentów do szczepień przeciw WZW, bo w szpitalach jest największe siedzisko bakterii, a to Wy tam dowodzicie, a nam zarzucacie brak higieny. Proszę sprawdzić ilu lekarzy myje ręce wychodząc z toalety? zdziwił by się Pan, w gabinecie dopiero mamy możliwość obserwacji wszego środowiska bo też jesteście naszymi klientami. Czy za mało zarabiacie, że tak Was boli nasze medycyna estetyczna?My paragon fiskalny dajemy każdemu pacjentowi, a ja paragon otrzymuję tylko przy pierwszej wizycie, a późniejsza kasa z następnych wizyt idzie do kieszeni.

  • Hanna Dolecka napisał:

    Witam p.Doktorze
    Nie po raz pierwszy piszę na łamach Rynku Estetycznego i doskonale wiem, że jest pismem pro lekarzom, ale jestem kosmetologiem od 27 lat, a więc dopiero w Polsce rodziła się medycyna estetyczna. W zawodzie natomiast pracuję ponad 37 lat. Na Pańskie pierwsze 2 pytania nie będę odpowiadać, ponieważ nie wykonuję zabiegów wypełnień usieciowanym kwasem hialuronowym, ani injekcji botoxem, gdyż współpracuję z lekarzem medycyny estetycznej.Pyta Pan, jak rozpoznaję bezpieczne zmiany skóry?Teleangiektazje,naczyniaki Campbela de Morgano, włókniaki miękkie, mięczaki zakaźne, prosówki, zdegradowane gruczoły potowe, przerosty gruczołów łojowych,kurzajki,mozaikowe brodawki na stopach, brodawki łojotokowe.Panie doktorze, proszę traktować nas poważnie, naprawdę wiele z nas posiada bardzo dobrą wiedzę i jesteśmy odpowiedzialne za to, co wykonujemy.Zmiany te usuwam metodą koagulacji znakomitym aparatem i zawstydzę Pana, bo myślę,że Pan wie co to jest hemostaza, wiem także jak poradzić sobie z ewentualnym, małym krwawieniem.Proszę mi wierzyć, że szkolili się u mnie również lekarze. Nasi klienci są dobrze poinformowani o przeciwwskazaniach i pielęgnacji po zabiegu, jak również o ewentualnych powikłaniach.Ciekawi mnie, kto zabrania nam i na jakiej podstawie wykonywania manualnego oczyszczania skóry.Po raz pierwszy słyszę o zakażeniach bakteriami, chciałabym wiedzieć co, to za szczep z grupy Mycobacterium, jaki to grzyb?.W imieniu Stowarzyszenia Przyjazna Kosmetyka zapraszam Pana na nasze sympozjum,które odbędzie się w Warszawie 2-3 października w hotelu Lord. Będzie bardzo ciekawy panel z moderatorem, który poprowadzi lekarz na temat trądzików, a my kosmetolodzy będziemy się wypowiadać na ten temat. Czekam również na Pana sygestie, pozdrawiam hanna dolecka

  • kosmetolog napisał:

    Jestem KOSMETOLOGIEM z 15 letnim stażem i uważam siebie za bardzo odpowiedzialną osobę. W swojej pracy spotykam się z wieloma nieprawidłowościami i niekompetencją lekarzy, głównie dermatologów. Dowodem są klienci, którzy borykają się z wieloma problemami zbyt długo bo są niewłaściwie leczeni.
    Przez wiele lat pomogłam bardzo dużej liczbie osób wyjść z trądzika pospolitego, różowatego, z atopowego zapalenia skóry, grzybicy, egzemy nie wspominając o otyłości itp.
    Nie mam problemów z rozpoznawaniem problemów skórnych. A wie pan dlaczego? Bo tym żyję, tym się interesuję, to jest moją pracą i wciąż się uczę.
    Nikogo nie leczyłam ale pomogłam.
    Kosmetolog na uczelni ma zajęcia z dermatologii, anatomii, fizjologii, interny itp. Lekarz po ukończeniu studiów też nie jest w pełni gotowy do leczenia ludzi. Ważne jest wówczas nabieranie doświadczenia i ciągła edukacja. Kosmetolodzy potrzebują tego samego – doświadczenia i ciągłego dokształcania się. Dlaczego? Bo świat się zmienia, rozwija itp.
    Zdziwię pana bo posiadam bardzo dużą wiedzę z zagadnień medycznych. Dermatologia jest moim konikiem i wiedzę mam bardzo dużą, lepszą niż nie jeden lekarz. To taki mały przykład. Mało tego potrafię udzielić pierwszej pomocy, zatamować krwotok, rozpoznać zator tętniczy, martwicę tkanek, potrafię udzielić pomocy podczas ataku padaczki, wstrząsu czy podczas zawału itp.
    Do nas kosmetologów przychodzą ludzie, którzy miewają różne choroby. Skoro mam wykonać fale radiowe to muszę zapytać klienta czy nie występują przeciwskazania. Logiczne jest, że każdy musi wiedzieć co dane pojęcia oznaczają, z czym się łączą, jakie są zagrożenia. Jeśli ktoś uczciwie podchodzi do swojej pracy i do ludzi nigdy nie narazi nikogo na uszczerbek w zdrowiu dla marnych pieniędzy. To jest ODPOWIEDZIALNOŚĆ!
    Zarówno hieny są wśród lekarzy jak i kosmetologów, nie ma co ukrywać bo to są fakty. Trzeba walczyć wewnątrz środowisk z takimi osobami a nie warczeć na siebie i prowadzić walkę, która nic pozytywnego nie wnosi.
    JEST SILNA POTRZEBA KSZTAŁCENIA OBU ŚRODOWISK, choćby ze względu na postęp technologiczny, nowe badania i odkrycia naukowe.
    Skoro wam lekarzom tak bardzo spodobało się wygładzanie zmarszczek to się tym zajmujcie ale nie plujcie na środowisko kosmetyczne bo do tej pory to my dbałyśmy o urodę, wizerunek i ducha klientów.
    To nasza branża dała nam możliwości a lekarze wtargnęli i mają czelność deptać środowisko kosmetyczne tylko dlatego, że mają tytuł “lekarz”. Lekarz – lekarzowi nierówny jak i kosmetolog – kosmetologowi ale rynek jest duży i tortu starczy dla każdego. Szanujcie się ludzie i współpracujcie a wszyscy na tym skorzystają, głównie KLIENT.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>