Regeneracja skóry: Autologiczne fibroblasty to ciekawa propozycja

Obiecujące były efekty zastosowania autologicznych fibroblastów np. w przypadku skóry potrądzikowej. – Wyraźnie było widać jak blizny się zmniejszyły – mówi w rozmowie z portalem rynekestetyczny.pl dr Andrzej Ignaciuk, jeden z pierwszych lekarzy, który zaczął stosować tego typu terapię.

Terapia z wykorzystanie autologicznych fibroblastów* to – zdaniem dr Andrzeja Ignaciuka, prezesa Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Ant-Aging (PTMEiAA) – technika obiecująca i perspektywiczna.

Jednak media przedstawiają ją w bardziej kolorowy i ładniejszy sposób, niż jest w rzeczywistości – zauważa. Jego zdaniem ze względu na konieczność korzystania z dosyć kosztownych procedur laboratoryjnych przy wytwarzaniu preparatu z własnych fibroblastów pacjenta, pojawia się bariera kosztowa. Według lekarza cena może się kształtować w okolicach 10 tys. euro za cykl zabiegów w obrębie twarzy, szyi i dekoltu.

Dobry efekt po trądziku

Wycina się malutki kawałek skóry, który wysyła się do laboratorium. Następnie dochodzi tam do namnażania fibroblastów. Uzyskuje się zawiesinę, którą następnie wstrzykuje się pacjentowi – tłumaczy nam dr Andrzej Ignaciuk.

Jak mówi działanie preparatu polega na stymulacji własnych fibroblastów pacjenta, któremu dostarczane są spore ilości żywotnych fibroblastów, chętnych do funkcjonowania.

Wstrzykuje się nawet do 100 mln fibroblastów – informuje dr Ignaciuk i dodaje, że właśnie to ma być bodźcem i motorem do procesów regeneracyjnych w skórze. Jak zauważa lekarz wstrzykiwane komórki są w naturalny sposób całkowicie zgodne antygenowo z komórkami pacjenta, więc nie powinny pojawiać np. niepożądane reakcje alergiczne.

Dosyć obiecujące były doświadczenia ze skórą potrądzikową. W przypadku tego typu skóry efekty były wręcz spektakularne, ponieważ wyraźnie było widać jak blizny się zmniejszyły – mówi nam dr Andrzej Ignaciuk. – Jest to na pewno interesujący kierunek. Co będzie dalej, zobaczymy – dodaje.

Gdzie znaleźć laboratorium

Jak zauważa dr Andrzej Ignaciuk od początku pewną barierą przy stosowaniu tej obiecującej terapii była cena preparatu. Początkowo lekarz korzystał z laboratoriów na Słowacji, potem zdecydował się na współpracę z niemieckimi ośrodkami.

Były droższe, jednak bardziej opłacalne w ostatecznym rozrachunku, ponieważ dostarczały większą liczbę fibroblastów – wyjaśnia.

Jak informuje dr Ignaciuk, zrobił już kilkanaście tego typu procedur. Część z pacjentów zdeklarowała chęć, do powtórzenia terapii. Ma też kilku pacjentów już oczekujących na ponowienie zabiegów. Nie może jednak na razie ich wykonać.

Niestety, aktualnie laboratoria niemieckie mają problemy prawne, wynikające ze zmian legislacyjnych. Komórki fibroblastyczne zaczęły być traktowane jako komórki do transplantacji – informuje prezes PTMEiAA.

 *Firbroblasty – Komórki pochodzenia mezodermalnego, będące najliczniejszymi komórkami tkanki łącznej. Mają jedno okrągłe lub owalne jądro komórkowe, przeważnie z wyraźnym jąderkiem. Nieaktywne fibroblasty, zwane także fibrocytami, są mniejsze i wrzecionowate, ze zredukowanym retikulum. Fibroblasty i fibrocyty są osiadłe, ale mają zdolność do ruchu. Częstość podziałów mitotycznych fibroblastów zwiększa się podczas gojenia się tkanki łącznej, pod wpływem czynnika wzrostu fibroblastów – FGF. Fibroblasty produkują: kolagen i inne włókna istoty międzykomórkowej oraz proteoglikany.

Opracowanie PTMEiAA – dr hab. n. med Paweł Surowiak, prof. Katedry i Zakładu Histologii i Embriologii AM we Wrocławiu


Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>