Prof. Judy Campisi z Buck Institute for Research On Aging w Kalifornii twierdzi, że możliwe jest opracowanie receptury, która pozwoli nam dłużej zachować zdrowie i cieszyć się długowiecznością. Naukowcy badają leki, które mogą zmniejszać ryzyko chorób związanych z wiekiem i zwiększać jakość życia
Czy my wiemy co jemy? – Jak będziemy chcieli, to się dowiemy – mówi w rozmowie z “Rynkiem estetycznym” dr Dorota Wydro – specjalista patomorfolog, lekarz medycyny estetycznej, dr nauk ekonomicznych, członek zarządu PTMEiAA, redaktor naczelna i wydawca “Academy of Aestehtic and Anti-Aging Medicine”. Opowiada o swojej fascynacji medycyną anti-aging, dietetyce, prawidłowym żywieniu oraz przekonuje że warto korzystać z dostępnej naukowej wiedzy, która jest coraz obszerniejsza
Dominującym kierunkiem rozwoju medycyny estetycznej od lat jest minimalizowanie inwazyjności zabiegów. Pojawiają się ulepszone technologie i dopracowane preparaty. Coraz wyraźniej widać oddzielny trend „anti-aging”, polegający z jednej strony na porządkowaniu trybu życia, z drugiej szukaniu substancji, czy leków, które pozytywnie wpłyną na funkcjonowanie organizmu
Istnieje potrzeba stworzenia na polskim rynku mechanizmu potwierdzania jakości suplementów diety, który pozwoliłby na odróżnienie produktów rzetelnie przebadanych ze składem potwierdzonym nie tylko przez producentów, ale i naukowców, aby pacjent mógł świadomie podejmować decyzje konsumenckie – czytamy we wnioskach z najnowszego raportu Instytutu Ochrony Zdrowia (IOZ)
Izotretynoina doustna ma kluczowe działanie w leczeniu zaawansowanych postaci trądziku. Mimo że – jako pochodna witaminy A – poprawia wygląd cery i działa anti-aging, nie jest to lek do beztroskiego stosowania dla każdego ze względu na liczne skutki uboczne
Medycyna anti-aging jest pojmowana, jako szereg działań prowadzących do spowolnienia starzenia, przez proces regeneracji oraz optymalizacji działania organizmu pacjenta. Popularnie utożsamiana z medycyną estetyczną jest jednak pojęciem szerszym, obejmuje różne dziedziny nauki, które dopiero w odpowiednim połączeniu prowadzą do terapeutycznego celu
Z opublikowanego w tym roku raportu NIK wynika, że polscy konsumenci spożywają coraz więcej suplementów diety, traktując je niesłusznie jako panaceum na różne dolegliwości. O tym jaki sens ma suplementacja rozmawiamy z dr Piotrem Niedziałkowskim, specjalistą chorób wewnętrznych i alergologii, dyplomowanym lekarzem medycyny estetycznej, kierownikiem Centrum Zdrowej Skóry w Warszawie
Badania laboratoryjne suplementów diety zlecone przez Najwyższą Izbę Kontroli wykazały, że wiele z nich nie ma cech deklarowanych przez producentów, a zdarzają się też po prostu szkodliwe dla zdrowia. Jednak zdaniem wielu ekspertów suplementacja może być ważną częścią strategii „anti-aging”. Musi być tylko właściwie stosowana
Od lat wykonywane są na świecie, od niedawna również w Polsce – szczegółowe bilanse biologiczne, dzięki którym można określić stan organizmu. Opierają się m. in. na analizie budowy i funkcji błon komórkowych. Mogą mieć ogromne znaczenie diagnostyczne a w obszarze medycyny estetycznej pozwalają uniknąć powikłań, zwiększyć skuteczność i działanie zabiegów oraz wspierać zdrowy styl życia
Pierwsze objawy starzenia się organizmu ludzkiego zaczynają się pojawiać około 25 roku życia. – Medycyna anti-aging jest w istocie medycyną prewencyjną – mówi w wywiadzie dr hab. Ernest Kuchar specjalista medycyny sportowej, wykładowca Kongresu Stowarzyszenia Lekarzy Dermatologów Estetycznych. – Zdrową starość zapewnią sobie ci z nas, którzy to zrozumieją i od razu podejmą działania uprzedzające
