Polskie Towarzystwo Dermatologiczne w listopadzie zeszłego roku uzyskało akredytację Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego do certyfikacji w dziedzinie medycyna estetyczno-naprawcza. W październiku b.r. kolejną akredytację otrzymała nie jedna organizacja, ale nawet dwie.
Prenumeratorzy już mogą zapoznać się z nowym numerem magazynu “Rynek estetyczny”. Są już 3 towarzystwa, które uzyskały akredytację do certyfikacji w dziedzinie medycyna estetyczno-naprawcza. Sprawdź kto i jak będzie wydawał certyfikaty. W numerze rozmawiamy o sytuacji w medycynie estetycznej z doświadczonymi ekspertami, którzy naprawdę mają swoje zdanie, m. in. z dermatolog Barbarą Walkiewicz Cyrańską, Joanną Szendzielorz prezes Vivacy Polska, czy z doktorem Andrzejem Ignaciukiem. Profesjonalista nie może nie zapoznać się z tymi oraz co najmniej kilkoma innymi ciekawymi tematami, które znajdzie tylko w “Rynku estetycznym”.
Kiedy mówię o “ludzkiej ręce” mam na myśli nie tylko techniki zabiegowe, ale także cały nasz sposób działania. Taki „human touch” – tłumaczy w rozmowie z “Rynkiem estetycznym” Maja Sobieraj, manager SPA and Wellness w Hotelu Unitral w nadmorskim Mielnie. – Nie wykonujemy procedur, wymagających przerwania ciągłości skóry – dodaje, tłumacząc, że to jedna z zasad budujących zaufanie.
Polskie Towarzystwo Dermatologiczne opublikowało swój regulamin certyfikacji oraz podało termin, w którym zorganizuje pierwszy egzamin. Datę swojego drugiego egzaminu, umożliwiającego zdobycie umiejętności lekarskiej “medycyna estetyczno-naprawcza”, wyznaczyło Polskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej i Anti-Aging.
– Długo brakowało metody, która pozwalałaby uzyskiwać dobre i przewidywalne efekty w okolicy dolnej części twarzy i podbródka – mówił chirurg plastyczny Riccardo Forte podczas XXII Międzynarodowego Kongresu Medycyny Estetycznej i Anti-Aging w Warszawie.
Dermokosmetyki zyskują na znaczeniu. W „Raporcie Rynku estetycznego” przytaczane są badania Kantar Public wykonane w 2023 r. na zlecenie Allergan Aestetics a division of Abbvie, z których wynika, że korzystanie z zabiegów medycyny estetycznej staje się elementem stylu życia. Pacjenci chcą nie tylko dostać skuteczny zabieg, ale również poczuć się „zaopiekowani”.
O tym jak działa sprawny system edukacji i szkolenia lekarzy opowiada doktor Murat Tsintsadze szef działu nauki i edukacji w Aptos. – Jeden z najważniejszych światowych trenerów pochodzi z Polski – mówił w rozmowie z “Rynkiem estetycznym” podczas listopadowej konferencji “Master of Aptos” w Warszawie.
W piątek (22.11) rozpoczął się w Warszawie XXII Międzynarodowy Kongres Medycyny Estetycznej i Anti-Aging. Podczas sesji inaugurującej Kongres PTMEiAA ogłoszono, że w sobotę (23.11) zostaną wydane pierwsze oficjalne certyfikaty umiejętności lekarskiej: medycyna estetyczno-naprawcza.
“Rynek estetyczny” to 1300 rzetelnych artykułów, ponad 120 tys. odsłon portalu i ponad 70 tys. jego użytkowników, 50 wydań papierowych i e-magazynów, 5000 obserwujących w mediach społecznościowych, to wiarygodna platforma informacyjna dla osób profesjonalnie zajmujących się zabiegami estetycznymi. Tego właśnie by zabrakło. – Jak my mówimy, to tak jest. Zbyt często ludzie jak mówią, że tak jest, to mówią – mawia z-ca redaktor naczelnej „Rynku estetycznego”.
Niebagatelny wpływ na samopoczucie pacjenta ma to, jak wygląda gabinet, w którym będzie leczony – mówiła psycholog Katarzyna Matczak. Podczas konferencji firma Primater przedstawiła wyniki badań, przeprowadzonych wraz z ARC Rynek i Opinia. Badano poziom satysfakcji oraz potrzeby pacjentów, korzystających z prywatnych i publicznych placówek medycznych w Polsce z uwzględnieniem medycyny estetycznej.
