Polskie pacjentki, którym wszczepiono wadliwe imlanty piersi francuskiej firmy Poly Implant Prtothese (PIP) wciąż mogą ubiegać się o odszkodowanie. Jednak decyzję w tej sprawie muszą podejmować szybko, ponieważ sprawa przedawni się z końcem marca tego roku. O odszkodowanie stara się już tysiące kobiet z całego świata, ale tylko 14 z Polski.
“Rynek estetyczny” dotarł do danych z najnowszego, jeszcze niepublikowanego raportu firmy badawczej PMR nt. rynku chirurgii plastycznej w Polsce. Według szacunków wartość sektora chirurgii plastycznej w naszym kraju wyniosła w roku 2013 nieco ponad 200 mln zł. Zdaniem ekspertów w chwili obecnej sektor rozwija się z niższą dynamiką, niż jeszcze kilka lat temu, na co wpływa pogorszenie sytuacji gospodarczej oraz stopniowe dojrzewanie rynku.
Na 15 września Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe wyznaczył termin odczytania aktu oskarżenia w głośnej sprawie obywatelki Szwecji, która w sierpniu 2010 r. zapadła w śpiączkę po operacji powiększania piersi, przeprowadzonej w Pomorskim Centrum Traumatologii (PCT). Oskarżonych jest pięciu pracowników gdańskiego szpitala.
Jak dobrać zabieg dla pacjenta?: – Nie ma tu prostych odpowiedzi – mówi w rozmowie z “Rynkiem estetycznym” dr Lubomir Lembas, uznany chirurg plastyczny. Przyznaje, że w medycynie estetycznej każdy pacjent to zysk dla lekarza. Podkreśla jednocześnie, że rolą lekarza jest przede wszystkim myślenie o dobru pacjenta.
3 tys. euro dla każdej z 1700 pacjentek, które uczestniczyły w postępowaniu przed francuskim sądem w Tulonie – takie odszkodowania już zapłacił TÜV Rheinland, instytucja, która certyfikowała wadliwe implanty piersi firmy PIP. Adwokat Michał Biedka z kancelarii Warszawscy Adwokaci Twarowska-Handzlik & Biedka zapewnia w rozmowie z „Rynkiem Estetycznym”, że Polki też mogą liczyć na odszkodowania.
Dzięki nowoczesnemu sprzętowi pacjentka może zobaczyć jak będzie wyglądała jej twarz np. po korekcie nosa. Z pomocą lekarza może też precyzyjnie dobrać implanty piersi, a komputer wygeneruje obraz ciała po operacji. Sprzęt, który pozwala na stworzenie wizualizacji pooperacyjnej znajduje się tylko w kilku placówkach w Polsce.
Amerykański chirurg plastyczny zarobił w 2013 r. średnio 321 tys. USD – wynika z najnowszych badań portalu Medscape.com, przeprowadzonych wśród blisko 24 tys. lekarzy. Wśród 25 specjalności chirurdzy plastycy zajęli 7 miejsce pod względem wysokości zarobków.
3 tys. euro dla każdej z 1700 pacjentek, które uczestniczyły w postępowaniu przed francuskim sądem – takie odszkodowania już wypłacił TÜV Rheinland, instytucja, która certyfikowała wadliwe implanty, a to być może dopiero początek. Poszkodowanych pacjentek jest na całym świecie około 400 tys. Prawnicy proponują po 16 tys. euro na każdą poszkodowaną. Polki też mają szansę na pieniądze.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zakończyła postępowanie dotyczące spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu u obywatelki Szwecji, która w 2010 r. przeszła w Pomorskim Centrum Traumatologii (PCT) tragiczną w skutkach operację powiększania piersi. Aktem oskarżenia objęto 5 osób – dwie pielęgniarki i trzech lekarzy.
Podejście do operacji plastycznych, częstotliwość wykonywania zabiegów, dostępność usług i kwalifikacje specjalistów, a także motywacja pacjentów decydujących się na zabiegi jest diametralnie różna w poszczególnych częściach świata. USA przoduje w ilości wykonywania operacji plastycznych, ale są one także bardzo popularne w krajach Bliskiego Wschodu.
