W zeszłym roku na kilka miesięcy Ukraiński Instytut Chirurgii Plastycznej i Kosmetologii Virtus w Odessie zmienił się w szpital dla rannych żołnierzy, walczących w wojnie z Rosją. – Pomogliśmy naszym bojownikom, ponieważ był to nasz dług wobec ojczyzny – mówi w rozmowie z „Rynkiem estetycznym” Prof. Vladimir Tsepkolenko, dyrektor Instytutu.
Prowadzi się wiele badań z komórkami macierzystymi. Na razie to jest takie zarzucanie sieci i nie wiadomo za którym razem wyciągnie się to wspaniałe odkrycie – mówi prof. Wojciech Maksymowicz, kierownik Laboratorium Badań nad Komórkami Macierzystymi oraz dziekan Wydziału Nauk Medycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, były minister zdrowia w rządzie Jerzego Buzka.
Według ekspertów obecnie w Polsce nie ma większego problemu z dostępem do preparatów z osoczem bogatopłytkowym ponieważ kilka firm na rynku ma w ofercie tego typu produkty. Jednak zdaniem prof. Waldemara Placka, prezesa SDE PTD, lekarz musi zdecydować, czy wykorzystanie takich preparatów ma w jego przypadku uzasadnienie ekonomiczne. Dr Barbara Walkiewicz-Cyrańska, prezes SLDE podkreśla, że za pomocą osocza można np. poprawić jakość skóry. W jej opinii jest skuteczne także w przypadku łysienia.
Osocze bogatopłytkowe (tzw. PRP) wykorzystywane było najpierw w ortopedii np. do przyspieszenia naprawy chrząstki, wzrostu kości, regeneracji ścięgien, czy zmniejszenia bólu. Terapia okazała się na tyle skuteczna, że sięgnęła po to rozwiązanie również medycyna estetyczna.
W czasie zimy skóra narażona jest na niskie temperatury, mróz i śnieg. W dodatku w pomieszczeniach działa wysuszające ogrzewanie lub klimatyzacja. Odpowiednie nawilżenie jest, zdaniem specjalistów, kluczową sprawą.
Zabiegi z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego zyskują coraz większą popularność. Polegają one na podawaniu specjalnie wypreparownego, skoncentrowanego roztworu płytek krwi pacjenta. Mają szerokie zastosowanie w medycynie estetycznej.
Niemal co trzecia Polka kupuje dermokosmetyki głównie ze względu na ich jakość oraz przydatność do stosowania w przypadku cery wrażliwej i alergicznej – wynika z badania TNS OBOP dla DOZ.pl
Prof. Maurizio Ceccarelli*, patomorfolog, kardiolog i lekarz medycyny estetycznej z Włoch, korekcję zmarszczek przy pomocy wypełniaczy autologicznych określa mianem nieinwazyjnego liftingu twarzy. Są to zabiegi na pograniczu medycyny estetycznej i regeneracyjnej.
Lekarze z Włoskiego Towarzystwa Mezoterapii doszli do porozumienia w sprawie ogólnych zasad i wskazań do zastosowania mezoterapii. Jest to śródskórne podawanie leków lub substancji farmakologicznie czynnych. Wstrzyknięta substancja oddziaływuje na skórę i na struktury znajdujące się tuż poniżej.
