Naturalne usta obiektem pożądania

Korekta ust z małych do widocznych, które można uznać za średnie nie jest wcale taka prosta – mówi w rozmowie z „Rynkiem estetycznym” doktor Karolina Winkel, która prowadzi gabinet medycyny estetycznej na Pomorzu oraz jest szkoleniowcem firmy Croma. Prowadzi warsztaty prezentując m. in. autorską technikę korekcji ust ReaLips

Rynek estetyczny: – Jakie są oczekiwania pacjentów jeżeli chodzi o korektę ust? 

Karolina Winkel: – Dużo zależy od wieku pacjentek. Trzeba pamiętać, że usta z wiekiem wiotczeją, tracą objętość. Generalnie pacjentki oczekują ode mnie naturalnych efektów. Odpowiednia ilość materiału oraz właściwy preparat podany dobrą techniką naprawdę pozwalają na ich uzyskiwanie.

– Jaki powinien być właściwy preparat do korekcji ust? 

Preparat na bazie kwasu hialuronowego do korekcji ust powinien być plastyczny i mieć odpowiednia reologię. Nie może być twardy. Z pewnością nie używamy do ust preparatów, którymi modelujemy kąty żuchwy, czy nadajemy objętość policzkom. Chodzi o to, żeby się nie przemieszczał, ponieważ okolica ust jest obszarem bardzo ruchomym. Wokół jest bardzo wiele mięśni mimicznych, które mogą spowodować przesunięcie materiału.

Jeżeli preparat będzie zbyt rzadki nie będzie spodziewanego efektu, jeżeli preparat będzie zbyt gęsty mogą zrobić się grudki. Warto używać preparatów przeznaczonych do okolicy ust, certyfikowanych, z odpowiednią reologią, właściwym stężeniem kwasu hialuronowego i sieciowaniem.  

– Jak wygląda zabieg korekcji ust i jakie efekty można osiągnąć?

Na początku wizyty przeprowadzam wywiad lekarski. Następnie przechodzę do omawiania samego zabiegu. Zdarza się, że kobiety przychodzą ze zdjęciami z mediów społecznościowych na wzór. Staram się im wytłumaczyć na czym polega zabieg, jakie efekty są możliwe do osiągnięcia.

Korekta ust z małych do widocznych, które można uznać za średnie nie jest wcale taka prosta. Potrzebujemy do tego minimum dwóch, trzech zabiegów. Aby umieścić w małych ustach np. 2 ml preparatu, trzeba to robić umiejętnie, dodawać objętość w pewnych odstępach czasu.

Każde usta mają swoja indywidualną kubaturę i proces rozciągania tkanki zajmuje około 2 do 3 miesięcy. Wówczas proces powiększania ust przebiega naturalnie. Gdybym podczas jednej wizyty podała pacjentce 2-3 ml efekt byłby nieprzewidywalny. 

Kiedy w konsultacji z pacjentką ustalimy jaki chcemy uzyskać kształt, zarys ust, przystępuję do planowania. Prawie 80 proc. pań mówi: “Pani doktor ja pani ufam, proszę zrobić tak, żeby było dobrze i naturalnie”. Modelowanie ust podczas jednej wizyty zajmuje mi około 30 min. Znieczulam pacjentki stomatologicznie, więc mają pełen komfort. Po zabiegu usta są obrzęknięte. Zawsze mówię, że około 20-30 proc. tej objętości zejdzie.

– Przed czym jeszcze należy pacjentkę ostrzec, żeby wiedziała co po zabiegu jest naturalnym efektem a na co trzeba szczególnie zwrócić uwagę?

W tym pytaniu dotyka pan bardzo ważnego tematu. Sam zabieg jest dla lekarza stosunkowy prosty. Najważniejsze jest to, co może się stać po nim. Dlatego zawsze omawiam z pacjentką możliwe działania niepożądane…

(Cały artykuł dostępny w e-Wydaniu “Rynku estetycznego”)

Chcesz wiedzieć więcej?

Ten i wiele innych ciekawych artykułów nt. medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.

Prenumeratorów zapraszamy do korzystania z e-WYDANIA

Zamów: Prenumerata

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>