Przekroczyć 100 lat dzięki diecie

Proces starzenia się nie jest chorobą, a fizjologiczną częścią życia każdej żywej istoty. Istnieje wiele teorii mających wyjaśnić etiologię starzenia, jednakże żadna z nich nie wyjaśnia jej do końca. Większość teorii, zakłada, że każda żywa istota ma zaprogramowaną genetycznie długość życia. Dla ludzi oceniono ją na 110-120 lat. Jednakże ten potencjał jest obniżany

Przewlekły proces zapalny odgrywa kluczową rolę w skracaniu nam życia. Potencjał oceniany na 110-120 lat jest obniżany przez infekcje, stres oksydacyjny, przewlekły stres, zanieczyszczenie środowiska oraz inne stresory wywołujące stan zapalny. W ich efekcie dochodzi do uszkodzenia komórek i nasilenia toczących się procesów, które przyspieszają starzenie, a jednocześnie postępujący proces starzenia nasila zapalenie.

Ważne jest rozróżnienie pomiędzy procesem starzenia fizjologicznym „zdrowym”, a patologicznym. Starzenie organizmu, na które nie oddziałują żadne czynniki stresogenne, można określić jako w 100 proc. fizjologiczne, ale jednocześnie osiągalne jedynie w teorii. Wiele czynników decyduje o zmianie tego co fizjologiczne w patologię, czyli skraca życie.

Organizm człowieka nie nadąża

Podstawowe procesy regulują geny i fizjologia, które u współczesnych ludzi są prawie identyczne z tymi, które występowały 100 000 lat temu u naszych przodków myśliwych-zbieraczy. Powolne, niewielkie zmiany w środowisku i sposobie życia, ułatwiały dostosowanie się organizmu człowieka.

Od czasu rewolucji przemysłowej, nastąpiły błyskawiczne zmiany, które w niespotykany dotąd sposób wpłynęły na warunki i styl życia, a człowiek został narażony na działanie zupełnie nowych czynników. Wzrósł poziom stresu psycho-emocjonalnego, nadmiar docierających bodźców przytłacza zmysły, aktywność fizyczna spadła poniżej minimum. Dodatkowo prawie ¾ współczesnej żywności, w aspekcie ewolucyjnym, jest dla organizmu człowieka nowe.

Wszystkie nowe, nieznane dotąd zagrożenia nieustannie pobudzają wrodzony układ odpornościowy, który został przystosowany do szybkiej, silnej i krótkotrwałej odpowiedzi na nagłe zagrożenie. Nie potrafi on prawidłowo reagować na ewolucyjnie nowych “wrogów”, co prowadzi do niewłaściwego działania i zaburzenia procesu wygaszania zapalenia. Efektem jest nasilający się przewlekły proces zapalny.

Jak jeść?

Ważnym czynnikiem w ograniczaniu chronicznych zapaleń jest prawidłowe odżywianie. Powszechnie stosowana dieta zachodnia, w połączeniu z siedzącym trybem życia koreluje z wysokim poziomem markerów stanu zapalnego. Również nadmierna kaloryczność diety nasila procesy zapalne.

Najczęściej taka dieta składa się z cukrów prostych, wysokoprzetworzonych i oczyszczonych produktów węglowodanowych oraz tłuszczów. Zaspokaja głód, stymulując ośrodek sytości, ale powoduje niedożywienie organizmu.

Zwiększenie liczby posiłków dziennie do kilku mniejszych, chociaż pozwala oszczędzać białka organizmu (zmniejszone spalanie białek) i utrzymywać w miarę stabilny poziom glukozy i insuliny, to daje mniejsze uczucie sytości i wolniejsze tempo przemiany materii. Paradoksalnie u wielu osób zwiększenie liczby posiłków może powodować wzrost spożycia, gdyż z tego powodu zjadają znacznie więcej niż wynosi ich zapotrzebowanie.

Optymalna dieta? To nie takie proste

Wiele pokarmów oddziałuje zarówno pro- jak i przeciwzapalnie. Ich potencjał pro- i przeciwzapalny jest zazwyczaj oceniany na podstawie zawartości jednego bądź dwóch składników, takich jak omega-3, kwasy tłuszczowe nasycone, czy antyoksydanty.

Problemem jest również to, że żywność i dodatki do żywności mogą wywoływać niepożądane reakcje, których spektrum jest bardzo szerokie i co chwila uzupełniane o nowe typy i mechanizmy. Nie przebiegają one jednotorowo a ich mechanizmy są złożone. Czasami dominuje jeden, zaś innym razem obraz jest niejasny, a objawy niespecyficzne.

Bierze w nich udział wiele typów krwinek białych i mediatorów reakcji zapalnej, a różne mechanizmy i reakcje krzyżowe mogą ze sobą współistnieć. Trudno więc, nawet najlepszym specjalistom zapanować nad tą różnorodnością i postawić pełną diagnozę.

Wykrywanie szkodliwych pokarmów

Diagnostyka niepożądanych reakcji na pokarmy stanowi jeden z problemów współczesnej medycyny. Nie ma uniwersalnej metody diagnostycznej, pozwalającej postawić jednoznaczne rozpoznanie.

Przy diagnozowaniu reakcji alergicznych IgE zależnych (natychmiastowych) złotym standardem pozostaje próba prowokacji (DBPCFC – double-blind placebo-controlled food challenges). Sprawców reakcji IgE niezależnych można próbować wykryć stosując diagnostyczne diety eliminacyjne również połączone z prowokacją (DBPCFC).

Oznaczanie specyficznych przeciwciał jakiejkolwiek klasy nie może samodzielnie stanowić podstawy do postawienia diagnozy, gdyż obecność przeciwciał nie oznacza choroby a jedynie informuje o tym, że był kontakt z konkretnym antygenem. Dodatkowo, znaczna cześć niepożądanych reakcji na pokarmy, angażujących jedynie wrodzony układ odpornościowy, pozostaje na poziomie odpowiedzi komórkowej i nie skutkuje wytworzeniem przeciwciał.

Warto wypróbować test MRT (Mediator Release Test – Test Uwalniania Mediatorów). Jest to test z pełnej krwi, wykorzystujący dwie zaawansowane metody pomiarowe: cytometrię przepływową, różnicującą typy komórek i impedancję wstążki, zapewniającą bardzo dokładny pomiar ich objętości. Bada reakcję leukocytów na kontakt z pokarmami i substancjami chemicznymi na początku odpowiedzi immunologicznej. Mierzy zmianę ich objętości, która jest proporcjonalna do ilości uwalnianych mediatorów i nasilenia wrogiej reakcji.

Równolegle pokazuje, który typ komórek reaguje. Zaletą tego testu jest to, że określając natężenie reakcji nie tylko wskazuje pokarmy szkodliwe, ale również najbezpieczniejsze dla pacjenta. Im mniejsza reakcja, tym pokarm bezpieczniejszy, a wywołana reakcja zapalna słabsza.

Indywidualizacja diety

Test MRT stanowi podstawę do opracowania indywidualnego Programu żywieniowego LEAP (Lifestyle, Eating and Performance). Nie jest to tylko dieta eliminacyjna, ale nowy sposób odżywiana.

Pierwsze etapy Programu umożliwiają szybkie wygaszenie toczących się procesów zapalnych i wyciszają nadmiernie pobudzony układ odpornościowy, dając widoczną poprawę w ciągu 1-3 tygodni. Ostatni etap jest nowym modelem odżywiania, który ma zapobiec nowym nadwrażliwościom i utrzymać uzyskane pozytywne efekty.

Każdy, kto wykona test MRT i wejdzie w Program LEAP ma zapewnioną pomoc certyfikowanych konsultantów (lekarzy lub dietetyków). Zmiana stylu życia poprzez ograniczanie przewlekłych procesów zapalnych, pozwala osiągnąć optymalny efekt przeciwstarzeniowy. Wykluczenie z diety pokarmów, które nasilają procesy zapalne ma tutaj kluczowe znaczenie.

Autor: Jadwiga Koniarek specjalista dietetyki i żywienia człowieka, lek.wet. product manager w firmie ISO-LAB


Komentarze

Odpowiedz Rysiek M Anuluj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>