Olha Melnychuk usta Fot IAD2025 KMAKURAT

Usta po zabiegu powinny zachować naturalną mimikę

O tym czy usta mają pojemność, jak zachować ich naturalność oraz jakie cechy powinien mieć preparat przeznaczony do zabiegów w tej okolicy rozmawiamy z doktor Olhą Melnychuk, znaną z wykładów na konferencjach medycyny estetycznej oraz ze szkoleń, które prowadzi.

Rynek estetyczny: – Dlaczego usta są takim wyjątkowym obszarem zabiegowym?

Olha Melnychuk: – Po pierwsze struktura anatomiczna ust jest bardzo złożona. Obejmuje mięśnie, naczynia krwionośne, delikatną, cienką skórę i błonę śluzową. To wszystko łączy się z niepowtarzalną mimiką. Jest to obszar bardzo indywidualny, nie ma dwojga takich samych ust, tak jak nie ma identycznych linii papilarnych.

Na dodatek usta są jednym z najbardziej ruchomych obszarów twarzy, co sprawia, że zmiany w ich objętości będą wpływać na indywidualną mimikę człowieka. Zabiegi w tej okolicy muszą być starannie przemyślane.

Czyli są ograniczenia w ilości preparatu, który można podać?

– Dziś już często mówimy o tzw. pojemności ust. Nie da się bez szkody dla pacjentki umieścić w ustach, które są małe, dużej ilości preparatu, szczególnie w jednym zabiegu. Materiał nie pozostanie w granicach czerwieni wargowej, będzie migrował np. do błony śluzowej.

Kiedyś wiele pacjentek prosiło o taki zabieg, żeby było widać. Teraz coraz częściej proszą, żeby ich usta wyglądały pięknie, ale nikt nie podejrzewał ingerencji lekarza. Zabiegi w okolicy ust wymagają nie tylko precyzyjnej wiedzy anatomicznej i doświadczenia, ale także artystycznego wyczucia.

Jakie cechy powinien mieć preparat, który podawany jest do ust? 

– Kluczową cechą jest wysoka jakość kwasu hialuronowego. Najlepiej jeśli firma dba o to już na etapie produkcji, a preparat posiada certyfikat MDR. Stopień usieciowania i stężenie kwasu hialuronowego, wielkość i jednorodność cząsteczek kwasu hialuronowego, ilość czynnika sieciującego, na ile kwas jest zdolny do wiązania wody w tkankach – te cechy przekładają się na długotrwałość efektów a także na niskie ryzyko działań niepożądanych.

Oprócz tego preparat powinien być elastyczny. Istotne jest, żeby rozkładał się równomiernie, nie przyczyniając się do powstawania np. grudek. Elastyczność i kompatybilność z tkanką pozwala pacjentowi zachować naturalną mimikę po zabiegu.

Nie możemy również zapominać o odczuciach pacjenta. Preparat powinien zawierać substancję znieczulającą. Komfort pacjenta i lekarza może poprawić też właściwa strzykawka.

Spotkała się Pani z preparatami, które były bliskie posiadania tych kluczowych cech?

– W ciągu 10 lat mojej praktyki w medycynie estetycznej spotkałam się już z preparatami, które spełniały wiele z tych warunków. Od około 7 lat pracuję głównie na preparatach saypha® firmy Croma, a ostatnio na preparacie saypha® lips Lidocaine.

Według mnie posiada on właściwie wszystkie cechy o których rozmawialiśmy: bezpieczeństwo, naturalne i długotrwałe efekty,  elastyczność oraz ergonomiczną, szklaną strzykawkę. Dodatek lidokainy pozwala  prowadzić zabieg w bardzo dużym komforcie pacjenta.

Ważne jest też to, że pracując tym preparatem uzyskuję wyraźne, ale naturalne efekty. Jego właściwości pozwalają pracować w granicach obszaru ust bez migracji. Bardzo rzadko zdarzają się drobne niepożądane efekty, głównie związane z samą iniekcją.

Jak długo mogą utrzymywać się efekty po zabiegu korekcji ust?

Akurat preparat saypha® lips Lidocaine dosyć długo utrzymuje się w tkankach, a pacjenci są zadowoleni z efektów zabiegu. Efekty widoczne są do roku po zabiegu. Mam pacjentów, którzy po półtora roku wymagają niedużej korekty. Znam też zabieg, który świetnie wspomaga różne procedury estetyczne w tym także korektę ust.

Mam na myśli protokół zabiegowy Hydro Glow, związany z umiejętnym podaniem preparatu revitalis®, czyli kwasu hialuronowego nieusieciowanego o wysokim stężeniu z dodatkiem glicerolu. Poprawa tekstury oraz nawilżenia po tym zabiegu potrafi się utrzymywać do siedmiu miesięcy, co bardzo pozytywnie wpływa na ogólny wygląd twarzy.

Dziękujemy za rozmowę

Chcesz wiedzieć więcej?

Ten i wiele innych ciekawych artykułów nt. medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.

Prenumeratorów zapraszamy do korzystania z e-WYDANIA

Zamów: Prenumerata

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>