2,5 mld zł będzie warty rynek suplementów diety w Polsce

W latach 2011-2013 rynek suplementów diety w Polsce będzie się rozwijał, w tempie około 9-15 proc. rocznie – wynika z najnowszego raportu PMR Publications.

Chociaż dynamika rozwoju rynku będzie niższa, niż w latach 2006-2008 warto podkreślić, że wciąż jest bardzo wysoka i wyższa niż na przykład dla leków OTC. Eksperci z PMR zakładają, że dojdzie do kontynuacji trendów, które występowały w poprzednich latach i pozytywnie wpływały na sprzedaż.

Do tych czynników zalicza się starzenie się społeczeństwa, wzrost zainteresowania samoleczeniem, zdrowym stylem życia i zdrowym wyglądem zewnętrznym oraz produktami pochodzenia naturalnego i ziołowego.

Słaby rok 2010

W latach 2007-2010 dynamika wzrostu rynku suplementów obniżała się stopniowo, aby w 2010 r. osiągnąć najniższy od początku dekady wzrost na poziomie 4proc.

– Rok 2010 był generalnie słaby dla przemysłu farmaceutycznego, jak również producentów produktów zdrowotnych, takich jak suplementy diety, przede wszystkim z powodu efektu wysokiej bazy z 2009 r., kiedy to na skutek dużej liczby infekcji, jak i paniki związanej ze świńską grypą, sprzedaż produktów OTC wzrosła dość znacząco, pomimo światowego kryzysu finansowego – tłumaczy Monika Stefańczyk, współautorka raportu „Rynek suplementów diety w Polsce 2011. Prognozy rozwoju na lata 2011-2013”. Jej zdanem jednocześnie, na niską dynamikę rynku w roku 2010 wpłynął ujawniający się w Polsce kryzys ekonomiczny.

– Wprawdzie wzrost PKB był już dwa razy większy, niż w roku 2009, siła nabywcza Polaków była jednak dość słaba” – wyjaśnia Monika Stefańczyk. Według niej Kolejnym negatywnym, choć nie tak ważnym jak poprzednie, czynnikiem była konieczność przeorganizowania portfolio w wyniku wejścia w życie przepisów o produktach z pogranicza. Według badania PMR przeprowadzonego specjalnie na potrzeby tego raportu około 10 proc. firm musiało usunąć część swoich produktów w wyniku tych przepisów.

Ostrożne nastawienie firm

Większość firm przewiduje, że ich kondycja finansowa poprawi się w 2011 r., co jednak w porównaniu z wynikami badania z 2007 r. jest mimo wszystko znacznym spadkiem, aż o 23 puntów procentowych. Jednocześnie, podczas gdy cztery lata temu ani jedna firma nie spodziewała się pogorszenia swojej sytuacji finansowej, w bieżącym roku do tej kategorii przypisanych zostało 6 proc. firm.

Dodatkowo, blisko jedna trzecia badanych przewiduje, że w 2011 r. ich kondycja finansowa ani się nie polepszy, ani nie pogorszy. Wskazuje to, w porównaniu z badaniem z 2007 r., na nieco bardziej stonowany nastrój respondentów, jednak wciąż jednak dość pozytywny.


Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>