Amerykańskie Stowarzyszenie Chirurgów Plastycznych (The American Society of Plastic Surgeons – ASPS), które liczy sobie niemal 8000 członków zaprezentowało wyniki corocznych badań ankietowych, dotyczących trendów w zabiegach. Widoczny jest spadek liczby wykonanych procedur z powodu pandemii. Jednak obserwuje się też wzrost popytu po zniesieniu restrykcji, w związku ze szczepieniem społeczeństwa
Z danych prezentowanych przez ASPS wynika między innymi, że z powodu pandemii COVID-19 w zeszłym roku średnio przez 8 tygodni chirurdzy nie wykonywali planowych operacji, co odzwierciedlają dane mówiące o spadku ich liczby o 14 proc. Jednak z drugiej strony badania pokazują, że Amerykanie są coraz bardziej pozytywnie nastawieni do chirurgii plastycznej w czasie pandemii. Badania dotyczą 2020 r.
Odbicie po zapaści
– Przez ponad rok COVID-19 w dużej mierze ograniczył aktywność ludzi, np. odbywających kwarantannę, do ich domów oraz znacząco wpłynął na prawie każdy aspekt ich życia – komentuje dr Lynn Jeffers z ASPS. – Pandemia się nie skończyła, ale dzięki szczepionkom zaczyna się konstytuować nowa normalność a niektóre praktyki chirurgów, które zostały zamknięte lub oferowały tylko ograniczone usługi w ciągu poprzedniego roku, odnotowują wzrost liczby pacjentów – tłumaczy amerykański lekarz.
Jak się okazało 11 proc. ankietowanych kobiet wskazało, że są bardziej zainteresowane operacją plastyczną, niż przed pandemią COVID-19. Odsetek ten jest jeszcze wyższy wśród kobiet, które już raz przeszły operację bo wynosi 24 proc.
Okazuje się też, ze 35 proc. kobiet, które wcześniej przeszły co najmniej jeden kosmetyczny zabieg chirurgiczny lub procedurę minimalnie inwazyjną, planuje wydać znacznie lub nieco więcej na tego typu zabiegi w 2021 r. Co ciekawe mimo spadku liczby zabiegów chirurgicznych o 14 proc. a małoinwazyjnych o 16 proc. w 2020 r. w Stanach Zjednoczonych Ameryki wydano na tego typu procedury w sumie 16,7 mld dolarów.
Top 5 operacji
Z badań ASPS wynika, że po pierwszym szoku związanym z pandemią i ostrymi restrykcjami, najpierw wzrósł popyt na zabiegi na twarz. Szybko zaczęła wzrastać też liczba pacjentów, poszukujących procedur takich jak plastyka brzucha, czy liposukcja.
Był to efekt wiązany m. in. z wahaniami wagi, które występowały u wielu ludzi podczas kwarantanny. ASPS podaje pięć najpopularniejszych w 2020 r. operacji. Jak zauważają chirurdzy plastyczni trzy z nich dotyczą twarzy. Na pierwszym miejscu jest korekta nosa, na drugim korekta powiek, na trzecim facelifting.
Czwarte miejsce pod względem liczby wykonanych zabiegów w USA zajmuje liposukcja a piąte powiększenie piersi. Co ciekawe powiększanie piersi znajduje się w piątce najpopularniejszych operacji w USA nieprzerwanie od 2006 r.
Top 5 zabiegów małoinwazyjnych
Z badań ASPS wynika, że w 2020 r. wykonano w USA ponad 13 mln małoinwazyjnych zabiegów estetycznych. Ze względu na pandemię ich liczba w porównaniu z poprzednim rokiem spadła o 16 proc. Jest to pierwszy od czterech lat spadek liczby tego typu procedur w Stanach Zjednoczonych Ameryki…
(Cały artykuł dostępny w e-Wydaniu “Rynku estetycznego”)
Chcesz wiedzieć więcej?
Ten i wiele innych ciekawych artykułów nt. medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.
Prenumeratorów zapraszamy do korzystania z e-WYDANIA
