Według prof. Ludmiły Borodulin-Nadzieji, kierownika Katedry i Zakładu Fizjologii Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich proces adaptacji organizmu na przełomie zimy i wiosny może trwać około 2-3 tygodni. Wiele osób odczuwa wówczas senność, zmęczenie, dokucza im apatia, bóle głowy, czy rozdrażnienie.
Dr Joanna Glueck, specjalistka chorób wewnętrznych i alergologii ze Szpitala Klinicznego nr 5 Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach zauważa, że według niektórych badań nawet 60 proc. społeczeństwa może cierpieć na różne dolegliwości w okresie zimowo-wiosennym – podaje portal wyborcza.pl za Polską Agencją Prasową (PAP).
Winna jest Afryka?
Zdaniem naukowców mechanizm adaptacji oraganizmu do nowych warunków po zimie nie jest do końca rozpoznany. Jak zauważa dr Gleuck w zimie jemy mniej warzyw, jest mniej słońca, rzadziej jesteśmy aktywni fizycznie. Dodaje, że jest to okres stagnacji niewątpliwie niekorzystny organizmu.
Marcin Gładysz fizjolog z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska na Uniwersytecie Śląskim zwraca uwagę na fakt, że człowiek ewolucyjnie pochodzi z Afryki. W związku z tym – zauważa naukowiec – nasz zegar biologiczny ukształtował się w pobliżu równika. Tymczasem tam nie ma sezonowych zmian nasłonecznienia, natomiast długość dni jest podobna przez cały rok. Gładysz przypuszcza, że z tego powodu ludzki organizm “nie rozumie” takiego zjawiska, jak np. pory roku.
Magdalena Makarewicz, dietetyk podkreśla, że po okresie zimowym organizm na ogół cierpi na niedobory witamin oraz składników mineralnych. Jej zdaniem wiosenne zmiany w diecie powinny polegać głównie na rezygnacji z tłustych, smażonych mięs, czy zawiesistych sosów i zup na rzecz posiłków, które zawierają duże ilości owoców i warzyw.
Warzywa, owoce i ruch
Makarewicz radzi, żeby do swojej diety włączyć np. kiełki, które są źródłem witamin i składników mineralnych. W grę wchodzi chociażby zwykła natka pietruszki, czy szczypiorek. Według dietetyk odporność poprawiają m. in. mleczne, fermentowane napoje, które zawierają żywe kultury bakterii.
Według dr Glueck trzeba pamiętać o odpowiedniej ilości snu oraz odżywiać się naturalnym jedzeniem, które dostarczy nam wapnia i magnezu. Jej zdaniem wskazane są np. rośliny strączkowe, orzechy, czy płatki owsiane. Zaleca też gorzką czekoladę. Jak zauważa można skorzystać z suplementów diety, jednak w jej opinii najlepsza jest po prostu racjonalna, naturalna dieta.
Eksperci radzą też na wiosnę wzmożyć aktywność fizyczną. Przykładowo Marcin Gładysz uważa, że jedną z najlepszych metod na przejście przez trudny okres zimowo-wiosenny jest umiarkowany wysiłek fizyczny, taki jak np. najzwyklejsze w świecie spacery.
Źródło: wyborcza.pl, PAP
