Pajączki żyły i żylaki w gabinecie

Sporo stosunkowo młodych ludzi odczuwa dyskomfort, kiedy dostrzega drobne, ale widoczne zmiany w postaci widocznych naczynek na skórze. Szczególnie kobiety pojawiają się wówczas w gabinecie flebologa. Niestety część osób zaniedbuje problemy żylne i do lekarza zgłasza się dopiero, kiedy pojawiają się komplikacje. Nawet w banalnych przypadkach odpowiednia diagnostyka jest bardzo ważna

Wydawałoby się, że problemy z niedoskonałościami naczyniowymi mają częściej osoby starsze i to one będą gośćmi gabinetów, zajmujących się tego typu problemami estetycznymi i zdrowotnymi. Okazuje się jednak, że to nie do końca prawda. Diana Kupczyńska, flebolog i lekarz zajmująca się medycyną estetyczną w “Klinice Medycyny Estetycznej i Laseroterapii Ars Estetica” mówi w rozmowie z “Rynkiem estetycznym”, że zgłaszają się do niej głównie dwie grupy pacjentów:

Pierwsza to zazwyczaj stosunkowo młodzi ludzie, szczególnie kobiety, zaniepokojone pojawiającymi się zmianami estetycznymi, czyli tzw. “pajączkami”, poszerzonymi żyłami śródskórnymi – wymienia lekarka. – Druga grupa to pacjenci starsi, z licznymi obciążeniami, z obrzękami kończyn dolnych, często widocznymi żylakami – informuje. Dość często spotyka się też z pacjentami, którzy szukają przyczyny niespecyficznych dolegliwości, takich jak nocne kurcze mięśni kończyn dolnych, bóle kończyn, chorych prezentujących zmiany dermatologiczne na podudziach, czasem stany infekcyjne w zakresie skóry i tkanki podskórnej.

Odrębną grupą, która coraz częściej odwiedza gabinety flebologiczne są kobiety w ciąży, najczęściej tej zaawansowanej. – Powód ich wizyty, związany jest często z nasileniem się objawów niewydolności żylnej – zauważa doktor Kupczyńska. Tłumaczy, że leczenie na tym etapie opiera się przede wszystkim na kompresjoterapii – czyli zastosowaniu wyrobów uciskowych I lub II klasy ucisku – tak by zminimalizować dolegliwości do czasu porodu.

Kobiety bardziej dbają o siebie

Kobiety częściej zgłaszają się do gabinetów z problemami naczyniowymi, jednak raczej nie dlatego, że częściej ich te dolegliwości spotykają. Zdaniem doktor Diany Kupczyńskiej Panie zgłaszają się do lekarza znacznie częściej, niż mężczyźni, ponieważ bardziej dbają o siebie a widoczne „pajączki” stanowią dla nich przykry defekt estetyczny.

Z kolei mężczyźni zwykle na pojawiające się niewielkie zmiany nie zwracają uwagi. Za to pojawiają się u specjalisty dopiero wtedy, gdy dochodzą dolegliwości bólowe, czy obrzęki, związane np. z zaniedbanymi zmianami żylnymi.

Jak tłumaczy nam Diana Kupczyńska można w uproszczeniu powiedzieć, że żylaki to poszerzone naczynia żylnego układu powierzchownego, które powstają latami, z powodu narastającego nadciśnienia w układzie żylnym. – Zastawki, niezbędne w układzie żylnym kończyn dolnych dla zachowania odpowiedniego przepływu krwi, stają się niewydolne. Naczynia zaczynają się poszerzać, w ich ścianie rozwija się permanentny stan zapalny – wyjaśnia lekarka.

Nie lekceważyć objawów

Zdaniem doktor Kupczyńskiej świadomość społeczna wagi problemu przewlekłej niewydolności żylnej rośnie. Lekarka zwraca też uwagę, na zwiększenie się dostępności do nowoczesnej  diagnostyki takiej jak choćby badanie USG z opcją doppler, które jeszcze 20 lat temu było trudno osiągalne. Jednak wciąż część pacjentów zgłasza się do jej gabinetu bardzo późno, dopiero w momencie rozwinięcia się powikłań, takich jak zakrzepica żył głębokich lub powierzchownych, zespół pozakrzepowy, czy owrzodzenia podudzi.

Niestety znaczna część społeczeństwa błędnie uważa żylaki za problem stricte estetyczny – mówi. – Dlatego lekarze, zajmujący się tą problematyką wciąż powtarzają, by nie lekceważyć pierwszych objawów – podkreśla.

Niestety mimo, że przewlekła niewydolność żylna rozwija się latami część osób kompletnie bagatelizuje swoje dolegliwości i zgłasza się do lekarza z poważnymi powikłaniami. – Co gorsze, niektórzy pacjenci, którzy przez lata “hodowali” żylaki chcieliby usunąć je w godzinę, a to przecież niemożliwe – ostrzega Diana Kopczyńska. Przypomina prostą prawdę: – Im dłużej pacjent zwleka z zabiegiem, tym więcej trudu później trzeba włożyć, w jego wyleczenie.

Na szczęście dla pacjentów flebologia dysponuje coraz skuteczniejszym arsenałem metod, które w rękach odpowiedzialnego lekarza mogą pomóc nawet w trudnych przypadkach… (…)

Okładka magazynu „Rynek estetyczny” numer 3/VI-IX/2016
Okładka magazynu „Rynek estetyczny” numer 3/VI-IX/2016

Chcesz wiedzieć więcej? Cały artykuł i wiele innych ciekawych materiałów nt. medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.

Zapraszamy do PRENUMERATY

lub do EMPIKu

 


Komentarze

  • „Pajęczaki“ pojawiły się u mnie w wieku 35 lat, początkowo byłam zszokowana, bo zawsze wydawało mi się, że to dolegliwość dużo starszych ludzi, okazało się, że dwie ciąże w krótkim po sobie czasie zrobiły swoje… doprowadziły do niewydolności żylnej i nie ma się co oszukiwać,pajęczaki wyglądąły okropnie! Znajoma poleciła mi flebologa w Enel-Medzie, faktycznie estetyka nóg to jedno, ale nieleczone „pajęczaki“ mogą prowadzić do wielu niebezpiecznych dla zdrowia powikłań. Kobietki dbajcie o siebie i nie zwlekajcie z leczeniem, im szybciej zgłosicie się do flebologa, tym lepiej dla waszego zdrowia. Bo ja na sczęście w porę zareagowałam i trafiłam na dobrego fachowca.

Odpowiedz gosc Anuluj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>