Prof. Jacek Szepietowski wykład podczas XXIV Międzynarodowy Kongres Dermatologii Estetycznej i Medycyny Anti-Aging, Warszawa, 8 marca

Prof. Jacek Szepietowski: medycyna estetyczna w Polsce

Jesteśmy w stałym kontakcie z Ministerstwem Zdrowia i Finansów – mówił prof. Jacek Szepietowski, prezes PTDerm podczas wystąpienia online na 24. Kongresie Stowarzyszenia Lekarzy Dermatologów Estetycznych. We współpracy z organizacjami lekarskimi chciałby doprowadzić do stworzenia zatwierdzonej listy procedur. – Które wykonywane powinny być i mogłyby być jedynie przez lekarzy i lekarzy dentystów – podkreślał profesor.

Wystąpienie prof. Jacka Szepietowskiego, kierownika Katedry i Kliniki Dermatologii, Wenerologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, prezesa Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego (PTDerm) zostało publicznie zaprezentowane 8 marca w Warszawie podczas XXIV Międzynarodowego Kongresu Dermatologii Estetycznej i Medycyny Anti-Aging.

Zdaję sobie sprawę, że medycyna estetyczna jest sprawą priorytetową dla naszego środowiska – przyznał profesor. Poinformował, że we współpracy ze Stowarzyszeniem Lekarzy Dermatologów Estetycznych (SLDE), Polskim Towarzystwem Chirurgów Plastycznych Rekonstrukcyjnych i Estetycznych (PTChPRiE) oraz koalicją organizacji lekarskich (do której należą też Sekcja Dermatologii Estetycznej PTDerm oraz Polskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej i Anti-Aging) tworzone są dokumenty, które trafiają do Ministerstwa Zdrowia i Finansów.

Kliknij aby dowiedzieć się więcej

Lista procedur lekarskich

Prof. Jacek Szepietowski poinformował, że stworzona została lista procedur, które powinny być wykonywane jedynie przez lekarzy, którzy posiadają prawo wykonywania zawodu. – Nie jest znany Polskiemu Towarzystwu Dermatologicznemu inny, poza studiami lekarskimi, zakres studiów, czy nauczania, który dawałby podwaliny wiedzy niezbędnej do bezpiecznego wykonywania zabiegów, o których dzisiaj mówimy – stwierdził. – Co więcej stoimy na stanowisku, że ich wykonywanie nawet przez lekarzy powinno być poparte nabyciem określonej umiejętności – dodał.

Jak wskazywał prof. Jacek Szepietowski wielorakość nowoczesnych zabiegów oraz coraz szerzej stosowane i bezpieczniejsze urządzenia medyczne powodują, że ich dostępność jest coraz większa a popularność wzrasta od lat. Ta dostępność a przede wszystkim brak uregulowań prawnych budzi – jego zdaniem – niepokój i zastrzeżenia. – One wynikają nie z troski o nasze prawa, ale przede wszystkim z troski o dobro pacjenta – podkreślał, przypominając jednocześnie, że cały proces nauczania w trakcie studiów medycznych jest oparty o podstawową zasadę: “primum non nocere” – po pierwsze nie szkodzić.

Zobacz wykaz procedur medycyny estetyczno-naprawczej

Według  prezesa PTDerm dbałość o dobro pacjenta może wynikać jedynie z wiedzy osób, które wykonują zabiegi z zakresu medycyny estetyczno-naprawczej: począwszy od podstawowych wiadomości z anatomii, poprzez fizjologię, patofizjologię, farmakoterapię, czy umiejętności udzielania fachowej pomocy w stanach zagrożenia zdrowia i życia. – “Złotym standardem”, np. przy usuwaniu zmian skórnych, jest w pierwszej kolejności wiedza o tym co chce się usunąć, określenie odpowiedniej metody przeprowadzenia zabiegu a następnie, bardzo często, wykonanie badania histologicznego usuniętej zmiany – mówił doświadczony dermatolog klinicysta.

Z powodu liczby powikłań

Zdaniem profesora przeciwwskazania do wykonywania zabiegów medycyny estetycznej przez osoby, które nie posiadają wykształcenia lekarskiego, wynikają z wielu aspektów. – Nasz niepokój o brak stosownych regulacji prawnych dla tzw. branży „beauty” oraz brak reakcji na jawne naruszanie przepisów prawa jest ogromny i stanowi ciągły impuls do współdziałania i dążenia do osiągnięcia celu – mówił, uzasadniając w ten sposób dążenie do stworzenia listy procedur lekarskich.

Wskazywał, że coraz częściej zdarzają się przypadki powikłań po zabiegach, wykonywanych z naruszeniem przepisów prawa. Zwracał uwagę, że zabiegi medycyny estetycznej wykonywane są w salonach fryzjerskich, kosmetycznych i kosmetologicznych. – Natomiast liczne przypadki komplikacji trafiają do nas, dermatologów – zauważał.

Dotyczy to również i mojej osoby. Coraz częściej widzę powikłania, które powstają po wykonanych nieadekwatnie zabiegach medycyny estetycznej – opowiadał kierownik Kliniki Dermatologii, Wenerologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Jego zdaniem stanowi to swego rodzaju upoważnienie do prezentowania podejścia, które jest oparte na wiedzy medycznej i bezpieczeństwie pacjentów.

Dowiedz się więcej nt. certyfikacji

PTDerm: certyfikaty medycyny estetycznej

Prof. Jacek Szepietowski podczas wykładu na XXIV Międzynarodowym Kongresie Dermatologii Estetycznej i Medycyny Anti-Aging przypominał, że środowisku lekarskiemu udało się doprowadzić do powstania rozporządzenia ministra zdrowia, wydanego 13 czerwca 2023 r. (weszło w życie 8. lipca zeszłego roku), które dotyczy ustanowienia umiejętności lekarskich. Poinformował jednocześnie, że PTDerm uzyskało możliwość certyfikowania w dziedzinie: medycyna estetyczno-naprawcza.

Cieszę się, że PTDerm współpracuje z SLDE – podkreślał profesor. – Pani doktor Ewa Kaniowska gwarantuje wysoką jakość działań – dodał, doceniając prezes Stowarzyszenia Lekarzy Dermatologów Estetycznych za jej aktywność w obszarze prac nad uregulowaniem medycyny estetycznej.

Podkreślał też wagę współpracy z chirurgami plastycznymi. Jego zdaniem wspólne działanie doprowadzi do stworzenia uregulowań prawnych, zawierających wykaz procedur, które będą zarezerwowane do wykonywania dla lekarzy i lekarzy dentystów.  – Deklaruję, że będziemy współdziałać dla dobra medycyny estetycznej, ale przede wszystkim dla dobra naszych pacjentów – podsumował prof. Jacek Szepietowski.


Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>