Z raportu CBOS wynika, że w ostatnim półroczu ponad połowa Polaków korzystała z prywatnych świadczeń zdrowotnych. Tymczasem na rynku medycyny estetycznej pojawiła się możliwość ratalnego finansowania zabiegów, co może wpłynąć na wzrost zainteresowania tego typu usługami, które nie należą do najtańszych.
Zdecydowana większość procedur w medycynie estetycznej nie jest finansowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia, ponieważ służy naprawie defektów estetycznych, a nie ratowaniu życia lub zdrowia.
Tymczasem koszty związane np. z powiększeniem piersi oscylują w granicach od kilkunastu do kilkudziesięciu tys. zł. Prostsze małoinwazyjne zabiegi zmierzające np. do niwelowania zmarszczek, czy regenerującego działania na skórę mogą kosztować od około 1,5 tys. zł wzwyż, wstawienie implantu zębowego zamiast ruchomej protezy wiąże się z wyłożeniem przynajmniej 5 tys. zł.
Nie każdego stać, by jednorazowo zapłacić taką kwotę. Tymczasem gabinety medycyny estetycznej ciągle jeszcze na ogół nie mają do zaoferowania usługi związanej z rozłożeniem płatności na raty. Pacjentom, którym brakuje środków, a są zdecydowani na zabieg, pozostaje kredyt bankowy, bądź specjalne oferty, które powoli zaczynają się pojawiać na tym rynku.
Propozycja dla pacjentów
– Rynek prywatnej służby zdrowia stale się powiększa. Powstają nowe placówki, w których można przeprowadzać zabiegi poprawiające zdrowie i urodę – mówi Jakub Czarzasty, prezes zarządu Ratalnie.com. Przekonuje, że jego firma wprowadziła na polski rynek produkt, który umożliwia dostęp do prywatnej służby zdrowia także osobom o mniej zasobnych kontach.
Jak informuje “Pragnienia Kobiet” to system ratalny na zabiegi medyczne. Finansowanie odbywa się na takich zasadach jakie obowiązują w bankach. Firma Ratalnie.com akceptuje wszystkie udokumentowane źródła dochodu, także te osiągane za granicą lub na podstawie umów cywilno-prawnych. Pożyczka przyznawana jest na okres maksymalnie 3 lat, a oprocentowanie wynosi do 15,99 proc. Pożyczkodawca pomyślał o takich udogodnieniach, jak wakacje kredytowe lub możliwość wydłużenia okresu spłaty.
Jakub Czarzasty informuje, że minimalne akceptowalne dochody potencjalnego pożyczkobiorcy wynoszą 1,5 tys. zł netto miesięcznie, przy czym firma zgadza się na łączenie dochodów nie tylko w obrębie rodziny. Czarzasty zapewnia, że jego produkt finansowy wyróżnia minimum formalności oraz decyzja kredytowa w ciągu maksymalnie 30 minut od nawiązania kontaktu. Według niego wystarczy kontakt z infolinią lub zgłoszenie pacjenta przez wybraną placówkę medyczną, przygotowanie dokumentu potwierdzającego osiąganie dochodu, oraz podpisanie przejrzystej umowy dostarczonej przez kuriera.
Jak zapewniają w Ratalnie.com finansować można każdą usługę medyczną, od stomatologii po chirurgię plastyczną, czy ortopedię. Ponadto pacjenci nie muszą obawiać się mówienia o osobistych i często bardzo intymnych zabiegach i operacjach. Jak zapewniają przedstawiciele firmy, konsultantki “Pragnień kobiet” są odpowiednio przygotowane do rozmowy i wrażliwe na trudne tematy.
Osoba zainteresowana zabiegiem lub operacją estetyczną dopełnia wszelkich formalności, podpisuje umowę w domu, a po akceptacji środki potrzebne na realizację zabiegu zostają przelane na konto wskazanej kliniki.
Co mogą zyskać lekarze
Jak informuje portal wp.pl kilka firm próbowało już wprowadzić na rynek podobny produkt co Ratalnie.com, ale bez większych sukcesów. Powodem problemów były skomplikowane procedury i próba zaangażowania lekarzy w proces udzielania kredytów. Powiedzieli oni stanowcze nie takiemu systemowi.
W opinii Agnieszki Pejas, dyrektor ds. rozwoju sieci partnerskiej Ratalnie.com, lekarze nie chcieli angażować się w cały proces udzielania pożyczki. Pejas podkreśla, że teraz wystarczy kontakt ze strony kliniki lub samego pacjenta, a firma sama zajmuje się podpisaniem umowy kredytowej i przelewami pieniędzy bezpośrednio na konto gabinetu.
Według portalu wp.pl Ratalnie.com współpracuje obecnie z około 500 niepublicznymi placówkami medycznymi, ale już zapowiada poszerzenie bazy partnerów. Do końca 2013 roku ma to już być nawet 7 tys. placówek w całej Polsce.
Magdalena Wysińska, właścicielka Kliniki Piękna z Warszawy nawiązała współpracę z firmą Ratalnie.com kilka miesięcy temu i ujawnia, że klienci bardzo często pytają o możliwość kredytowania zabiegów medycznych. Dodaje jednak, że pacjenci nie do końca rozumieją sposób jej działania.
Agnieszka Pejas zaznacza, że najwięcej pożyczek udzielanych jest na zabiegi chirurgii plastycznej, głównie na powiększanie piersi i poprawienie twarzy. Średnia wartość kredytów na zabiegi wynosi w granicach 8-9 tys. zł.
Można też pójść do banku
Wprawdzie banki nie mają na ogół specjalnej oferty na finansowanie zabiegów z zakresu medycyny estetycznej, pacjent może jednak posiłkować się zwykłą pożyczką gotówkową. Portal wp.pl zauważa, że weryfikacja wniosków o pożyczkę gotówkową w niektórych bankach potrafi przeciągać się nierzadko do kilku tygodni.
Z danych serwisu finansomat.wp.pl wynika, że najniższe RRSO dla kredytów gotówkowych znajdziemy w ING Bank – 12 proc. W Eurobanku dojdzie do tego jeszcze 3-proc. prowizja. Oprocentowanie na poziomie 11,95 proc. oferuje Volkswagen Bank Direct, ale tutaj również nie uda się uniknąć 3 proc. za przyznanie kredytu.
Według wp.pl podobne warunki znajdziemy w banku Millennium, Pocztowym, gdzie oprocentowanie wyniesie niemal 12,5 proc, ale prowizja nawet 5 proc. Przy założeniu, że na wykonanie zabiegu potrzebujemy 5 tys. złotych, a spłacimy go w rok, miesięczna rata kredytu wyniesie średnio około 450 zł.
Źródło: wp.pl, Ratalnie.com, rynekestetyczny.pl
